Fasolka po bretońsku
Uwielbiam fasolkę po bretońsku, i dawno jej nie robiłam. A w sumie to jedno z moich ulubionych dań.
Składniki
- 0,5 kg fasoli "Piękny Jaś"
- 4 kiełbasy zwyczajne
- 30 dag boczku wędzonego
- 30 dag mortadeli
- 4 duże cebule
- przyprawy (sól, pieprz, przyprawa do fasoli, liść laurowy)
- puszka czerwonej fasoli
- koncentrat pomidorowy
- czerwona papryka
Fasolkę namoczyć dzień wcześniej. Najpierw w wodzie zimnej, później zalać wodą przegotowaną i dodać boczek w całości.
Pokroić cebulę w kostkę, wrzucić do garnka i upruszyć wraz z solą i pieprzem. W tym samym czasie na patelni podsmażyć pokrojoną w kostkę kiełbasę i mortadelę. Garnek w którym moczyła się fasola, wstawiamy na gaz i gotujemy do miękkości (około 1, 5 - 2 godzin), pod koniec gotowania dodać łyżkę soli.
Jak fasolka będzie miękka wyjąć boczek i pokroić w kostkę..
Do garnka z cebulą dodać kiełbasę, fasolkę z puszki, i fasolę, paprykę czerwoną. To wszystko razem zagotować z przyprawami i na koniec dodać koncentrat pomidorowy.
Fasolkę również bardzo, bardzo lubię! :) Wygląda bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńnajlepsza fasolke po bretonsku robi moja mama
OdpowiedzUsuńnikt takiej nie robi jak ona :)