Pomału zaczynam myśleć o świętach, a to dlatego iż w tym roku ja je organizuję. Na pierwszy plan idą babki, a to dlatego, że nigdy mi nie chciały wyjść, a jak już wyszła to była z zakalcem:/. Ale ta wyszła idealna, nie za słodka, pyszna:). Przepis ten znalazłam na blogu Pasje Beti.
Składniki
- 4 jajka
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka mąki kukurydzianej
- 1 szklanka mleka
- 3 łyżki miękkiego masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę. Dodać cukier i dalej ubijać. Dodać żółtka (po jednym), następnie miękkie mało i mleko, nie przerywać ubijania. Następnie stopniowo dosypywać obie mąki i proszek do pieczenia. Dokładnie wymieszać. Piec w 180 stopniach, około 50 minut.
no Monika gratuluje piekna babka i na pewno pyszna :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, śliczny ma kolorek :)
OdpowiedzUsuńMnie też babki nie lubią...