Pierwszy raz takie wiśnie robię w tym roku, taki pomysł dała mi teściowa. Do placka jak znalazł na zimę będą, lub do zjedzenia i wypicia soku ponieważ wiśnie są wydrylowane.
Składniki
- około 4 kilo wiśni
- 20 łyżek cukru
Wiśnie umyłam, wydrylowałam i wkładałam do słoików. Do każdego słoika dałam po pięć łyżek cukru, zakręciłam i włożyłam do garnka aby je za pasteryzować. Pasteryzowałam około 15 minut. Wyszło mi 5 słoików.
a my dolewamy spirytus i mamy nalewkę ;)
OdpowiedzUsuńczasami na cos przydaja sie tesciowe :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł :)
OdpowiedzUsuń