Zapędziłam się w tym roku z przetworami i robię i robię i końca nie widać:). Ale tak poważnie to gdy zimą będę mieć zły dzień, czy będę sobie chciała przypomnieć o lecie, to otworzę słoik z którąś konfiturą , kompotem albo dżemem i od razu humor się poprawi:).
Składniki
- kilogram wiśni
- kilogram cukru żelującego
- słoiki
Wiśnie umyłam wydrylowałam, wrzuciłam do garnka i zasypałam cukrem, odstawiłam do lodówki na całą noc. Po nocy wstawiłam na gaz i gotowałam do odparowania wody około 30 minut. Po tym czasie wsypałam resztę cukru i gotowałam około 15 minut.
Wyszło mi 4 słoiczki i 3 miseczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz