Wałkuję ostatnio książkę Nigelli Lawson i właśnie w niej znalazłam przepis na ten placek. Od razu postanowiłam go zrobić, bo jest łatwy i szybki w przygotowaniu.
Składniki
- masło do wysmarowania foremki
- 2 łyżki cukru
- 6 plasterków ananasa z puszki
- 3 łyżki soku ananasowego z puszki
- 11 kandyzowanych wiśni (dałam suszone śliwki)
- 100 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 100 g miękkiego masła
- 100 g drobnego cukru
- 2 jajka
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni. Wysmaruj tortownicę masłem (23 cm średnicy).
Oprósz cukrem dno foremki i ułóż plastry ananasa.
Włóż po śliwce na środek każdego plastra i dołóż kilka w przestrzeniach przy ściance foremki.
Zmiksuj w malakserze mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, masło, cukier i jajka, aż masa będzie jednolita. Dolej sok ananasowy i wymieszaj, żeby rozrzedzić ciasto.
Ostrożnie zalej ciastem plastry ananasa - ledwo je przykryje, więc delikatnie wyrównaj powierzchnię.
Piecz placek 30 minut, następnie obwiedź brzegi łopatką, żeby odeszły od foremki, przykryj talerzem i jednym ruchem - ciach! - szybko odwróć do góry dnem.
Bardzo ciekawy pomysł i wydaje się prosty. Może jako przekąskę swoim dzieciom taki upiekę :)
OdpowiedzUsuńSzybki i dość łatwy sposób na pyszny deser :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na:
http://cudaicudenka.blogspot.com/
Ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTaki świeży, owocowy placek to coś, co lubię :) Myślę, że jutro wieczorem nie będę się nudziła...
OdpowiedzUsuń