To jest mój ostatni post przed wyjazdem. Jutro wyjeżdżam z moją córcią na wieś do siostry na wakacje:). Niestety tam nie będę mieć dostępu do internetu. Trochę odpocznę i nabiorę sił na nowe działanie. Mam pewien plan, chcę na blogu otworzyć nowy dział. Ale o tym więcej po moim powrocie:).
Po jagodziankach przyszła pora na zrobienie drożdżówek. Stwierdziłam nawet podczas robienie że nie ma się co bać drożdży, bo jest to proste:). Niestety nie mam zdolności manualnych miały wyjść łódeczki, ale nie wyszły:). Ale najważniejszy jest smak - a smak wyszedł rewelacyjny. Te kupne się nic a nic nie umywają do tych robionych w domu. Przepis ten znalazłam na blogu Domi. Tylko Domi zrobiła z jagodami a ja z czerwonymi porzeczkami.
Składniki
Ciasto drożdżowe:
- 250 g mąki
- szczypta soli
- 100 ml ciepłego mleka
- 10 g świeżych drożdży
- 2 łyżki roztopionego masła
- 2 żółtka
- 2 łyżki cukru
- skórka otarta z 1/2 cytryny (dałam z całej cytryny)
Nadzienie:
- 100 g twarogu (dałam taki do serników)
- 1 żółtko
- 1 łyżka cukru
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
- około 100 g czerwonych porzeczek
Kruszonka:
- 60 g mąki
- 25 g cukru
- 30 g masła
Lukier:
- 100 g cukru pudru
- 2 łyżki mleka
Do miseczki wlać ciepłe mleko, dodać cukier i drożdże; całość mieszać aż drożdże się rozpuszczą. Odstawić na 15 minut, żeby się spieniły.
Do miski przesiać mąkę, dodać żółtka, rozpuszczone (ostudzone) masło, cukier, sól i skórkę z cytryny oraz wlać rozczyn drożdżowy. Całość zagniatać około 10 minut aż ciasto będzie odchodzić od rąk (będzie trochę twarde po zagnieceniu i wyrośnięciu ale po upieczeniu ciasto robi się mięciutkie). Włożyć ciasto do miski, przykryć i odstawić na godzinę.
W czasie kiedy ciasto rośnie przygotować nadzienie. Porzeczki umyć i wysuszyć. Ser włożyć do miseczki, dodać resztę składników (oprócz porzeczek) i dokładnie wymieszać i wstawić do lodówki.
Przygotować kruszonkę: Wymieszać palcami masło z cukrem i mąką, ucierając i tworzyć dość spore grudki po czym włożyć miseczkę do lodówki.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto zagnieść i podzielić na 6 części, każdą z części wałkować na podłużny placek, zaklejając brzegi tworząc łódeczkę i nakładać łyżkę sera i dwie łyżki porzeczek - tak uformować wszystkie drożdżówki, przykryć i odstawić do wyrośnięcia. Nastawić piekarnik na 190 stopni. Posmarować drożdżówki mlekiem i posypać dość obficie kruszonką. Wstawić blachę do piekarnika i piec drożdżówki około 20 minut, aż dobrze się zarumienią.
Cukier puder wymieszać z mlekiem. Wyjąć upieczone drożdżówki z piekarnika i od razu polukrować.
Miłego odpoczynku! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, A.
porzeczki w takim wydaniu muszą być pyszne :D
OdpowiedzUsuńPolecam były wspaniałe:)
UsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń