Dawno mnie nie było, ale powróciłam. W weekend byłam na chrzcinach mojej chrześnicy Halinki:), a w niedzielę mój mąż wyjechał do Irlandii i tak trochę mi "piórka" opadły bo nie mam dla kogo gotować i piec:/. Ale za tydzień się przeprowadzam do taty więc wszystko mam nadzieję powróci do normy:D!
A teraz się pochwalę, dostałam do przetestowania od Frosty trzy rodzaje filetów:
- Filet z dorsza
- Filet z morszczuka
- Filet z mintaja
W tym i w przyszłym tygodniu recenzję i dania z nimi związane:).
O, to czekam :) Lubię ryby
OdpowiedzUsuńŚwietnie bardzo lubię produkty z Frosty:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Uwielbiam recenzje takich smacznych prezentów,sama kupuję dużo mrożonych filetów ryb w Lidlu ale poczekam na pani przepisy:)
OdpowiedzUsuńO! u mnie też dziś na obiad :D
OdpowiedzUsuń