Moja propozycja na Walentynki to muffinki cytrynowe z malinami:). Bardzo łatwe w wykonaniu, a zarazem smaczne. Przepis ten znalazłam w książce Nigelli Lawson "Jak być domową boginią - wypieki i przysmaki kojące duszę".
Składniki
- 60 g masła
- 200 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 150 g drobnego cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- sok i drobno posiekana skórka z cytryny
- około 120 ml mleka
- 1 duże jajko
- 150 g malin (u mnie mrożone)
Krem
- 250 g serka mascarpone
- 100 ml śmietanki 30%
- kilka kropel czerwonego barwnika
- kuleczki do posypania
- maliny do dekoracji
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
Stop masło i odstaw aby ostygło.
W dość dużej misce wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól oraz skórkę z cytryny. Wlej sok z cytryny do dzbanka z miarką i dopełnij mlekiem do 200 ml (mleko się zetnie, ale to dobrze), a następnie dodaj jajko oraz stopione masło i wszystko zmiksuj. Wlej płyn do miski z sypkimi składnikami i krótko przemieszaj; składniki powinny się lekko połączyć. Delikatnie wmieszaj maliny, nałóż grudkowate ciasto do papilotek i piecz 25 minut.
Zmiksuj serek mascarpone ze śmietanką, dodaj parę kropel barwnika i znów zmiksuj. Przełóż do rękawa i ozdób babeczki. Posyp kulkami i połóż na każdej malinkę.
Czuję, że ten przepis to gwarancja sukcesu :D
OdpowiedzUsuń