Bardzo lubię serniki a szczególnie te na zimno. Serniki to taka moja zmora dlatego, że zawsze bałam się je robić, bałam się że mi nie wyjdzie. Ale w końcu kiedyś trzeba się przemóc i spróbować.
Składniki
- 1 kg twarogu (taki w wiaderku)
- kostka margaryny
- 6 jaj
- 400 g cukru pudru
- olejek pomarańczowy
- 6 g żelatyny
- ciastka petit bery
- galaretka niebieska Agro - Wodzisław
- galaretka rubinowa Agro - Wodzisław
- galaretka pomarańczowa Agro - Wodzisław
Ciasteczka petit bery rozłożyć na blaszce.
Galaretki niebieską i rubinową zrobić według wskazań na opakowaniu (najlepiej rano). Po stężeniu pokroić w kwadraty.
Margarynę utrzeć z cukrem pudrem na puszysty krem. Potem partiami dodawać żółtka, a następnie ser oraz olejek pomarańczowy - i miksować tak długo aż powstanie pulchna masa.
Żelatynę rozdrobnić według wskazań na opakowaniu i dodawać pomału do masy serowej cały czas miksując.
Na końcu dodać ubite białka i wymieszać delikatnie łyżką lub szpatułką.
Na ciastka włożyć pierwszą część masy na to galaretki pocięte w kwadraty - znów ser i galaretki. Na samej górze powinien być ser.
Trzecią galaretkę u mnie pomarańczową również zrobić według wskazań na opakowaniu i wylać na sam wierzch. Tylko uwaga!!!!! Galaretka musi być prawie stężała aby nie wpadła nam do sera. Dlatego ja zrobiłam ją na samym końcu bo łatwo jest przegapić moment tężenia:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz