Strony
▼
poniedziałek, 22 października 2012
Herbaty Richmont - recenzja
Długo to trwało, aż w końcu się zmobilizowałam i wypiłam te przepyszne herbatki. Jestem nimi zachwycona, zauroczona i zakochałam się w nich. Są przepyszne bardzo aromatyczne, inne herbaty się do nich nie umywają.
Mexican Dream - efektowna kompozycja owoców hibiskusa, płatków dzikiej róży i korzennych przypraw.
Gunpowder Green - chińska zielona herbata o wytrawnym smaku i ziołowym aromacie. Jak dla mnie za mocna.
Green Jasmine - Wyszukana kompozycja zielonej chińskiej herbaty i płatków jaśminu. Tak jak poprzednio jak dla mnie za mocna!
Yerba mate Lemon - orzeźwiające zestawienie wytrawnego ostrokrzewu paragwajskiego z trawą cytrynową. Bardzo bardzo dobra.
Earl Grey Blue - Mieszanka czrnych herbat podkreślona cytrusowym aromatem bergemotki.
Jako fan herbat jestem zdziwiony, że jeszcze nie spróbowałem tych naparów :) Po tym artykule na pewno spróbuję :D
OdpowiedzUsuń